Telemedycyna wyszła naprzeciw wyzwaniom pandemii i znacznie przyspieszyła cyfryzację polskiej służby zdrowia - wywiad z Rafałem Piszczkiem i Jakubem Zielińskim w Radiu TOK FM
W ramach drugiej edycji Festiwalu Cyfryzacji Anna Stachowska z Radia TOK FM rozmawiała z Jakubem Zielińskim z portalu Medonet.pl i z CEO platformy medycznej haloDoctor.pl Rafałem Piszczkiem o telemedycynie, wpływie pandemii i przyszłych wyzwaniach stojących przed służbą zdrowia w Polsce.
Internet stał się bezsprzecznie jednym z głównych źródeł pozyskiwania wiedzy. Daje nam możliwość wyszukiwania informacji na temat naszego stanu zdrowia jak i np. monitoringu sytuacji związanej z liczbą zachorowań na koronawirusa w Polsce i na świecie, czy sposobach leczenia i ochrony przed wirusem. Można śmiało stwierdzić, że ilość zapytań internautów w wyszukiwarce Google odnośnie do kwestii zdrowotnych zwiększyła się diametralnie wraz z wybuchem pandemii.
W związku z ograniczonym dostępem do gabinetów medycznych, szczególnie na początku pandemii, zaczęliśmy więcej czasu spędzać w Internecie - szukając informacji nie tylko na temat zdrowia, ale wyszukując lekarzy świadczących usługi telemedyczne oraz robiąc zakupy leków czy suplementów diety za pośrednictwem sklepów internetowych. W związku z tym, że w wyniku pandemii nastąpił utrudniony dostęp do tradycyjnych usług medycznych, zwiększył się tym samym popyt na usługi telemedyczne.
Internet stał się więc pomostem między nami a szeroko pojętą medycyną. Ścieżka pacjenta w świecie online zaczyna się przeważnie właśnie od zapytań w wyszukiwarce Google, gdzie dokonuje się tzw. pre diagnozy problemu poprzez zwiększanie samoświadomości w zakresie zdrowia, po których następuje konsultacja medyczna bądź telemedyczna z lekarzem. Już teraz platformę medyczną haloDoctor.pl odwiedza każdego dnia kilkanaście tysięcy osób zainteresowanych konsultacją lekarską online. Platforma ta pozwala w prosty i szybki sposób skonsultować się z wybranym lekarzem specjalistą online, o każdej porze dnia i nocy. Lekarze mogą wystawić e-Receptę lub e-Zwolnienie w razie zaistnienia takiej potrzeby. Dzięki takiemu rozwiązaniu jak telewizyta za pośrednictwem platformy haloDoctor.pl można kontrolować stan swojego zdrowia z dowolnego miejsca i w każdej chwili.
Istotnym problemem jest obecnie niski poziom cyfryzacji polskiej służby zdrowia. W obliczu pandemii koronawirusa poradnie polskiej służby zdrowia okazały się nieprzygotowane na wdrożenie opcji teleporady, która nagle stała się podstawową formą kontaktu na linii pacjent-lekarz. Bariera cyfrowa okazała się być największym problemem obok bariery świadomościowej związanej m.in. z poufnością przekazywanych danych.
Nastąpiła zarazem uzasadniona obawa odnośnie do jakości usługi telemedycznej, w której nie ma możliwości rozmowy z lekarzem w jego gabinecie.
“Telemedycyna nie rozwiązuje problemów służby zdrowia. Telemedycyna ma przyspieszyć pewien proces diagnostyki. Mam na myśli wszystkie te czynności, które można załatwić bez badania fizykalnego pacjenta” - podkreślił Rafał Piszczek.
Dodając, że większość wizyt, typu prośby o receptę na leki, da się przenieść do świata cyfrowego, oszczędzając tym samym czas zarówno lekarza jak i pacjenta, który nie musi wychodzić z domu i czekać w zatłoczonej przychodni w kolejce do lekarza, tylko otrzymuje SMSem czterocyfrowy kod z e-Receptą.
Kto może zostać pacjentem telemedycznym? W zasadzie każdy Polak, niezależnie od wieku, płci i miejsca zamieszkania. Według analiz ruchu na stronach medycznych przeważają kobiety w wieku 25-45 lat. Trzeba jednak podkreślić, że często są one użytkownikami, poszukującymi informacji na temat stanu zdrowia ich dzieci czy rodziców w podeszłym wieku. W związku z tym faktem końcowym odbiorcą często są dzieci lub osoby starsze. Szczególnie cieszy fakt, że osoby starsze przekonały się do usług telemedycznych.
“Pozytywnym skutkiem pandemii jest właśnie telemedycyna, bo znacznie usprawnia życie w pierwszym kontakcie z lekarzami” - dodał Jakub Zieliński.
Odnosząc się do opinii otrzymanej od jednego z seniorów, który jest zadowolonym użytkownikiem portalu Medonet.pl.
Dzięki wprowadzeniu e-Recepty i e-Zwolnienia w Polsce nastąpił największy skok cyfryzacji służby zdrowia. W dobie pandemii zmienia się również świadomość i podejście lekarzy oraz pacjentów względem początkowej niechęci do teleporad medycznych i cyfryzacji ogółem. Wcześniej, czyli przed pandemią, tego typu zmiany byłyby ciężkie do wprowadzenia. Można śmiało stwierdzić, że od początku tego roku Polska bardzo podskoczyła technologicznie.
“Gdyby nie pandemia, to dojście do tego momentu, w jakim jesteśmy 1 października 2020, zajęłoby nam kilka lat” - zaznacza Rafał Piszczek.
E-Recepty to znak rozpoznawczy cyfryzacji usług medycznych w roku 2020. Jednak już teraz wiemy, że Ministerstwo Zdrowia planuje kolejne usługi typu e-Skierowanie i e-Zdrowie, czyli centralizację wszystkich zbiorów danych. Wszystkie informacje o pacjentach będą scentralizowane w jednej bazie danych i po numerze PESEL będzie można mieć wgląd w kartoteki w różnych poradniach. Dzięki temu rozwiązaniu podczas wizyty u lekarza z łatwością zostanie odtworzona historia choroby pacjenta, przepisywane leki czy zlecone badania.
W przyszłości istotną rolę w medycynie odgrywać będą również rozwiązania technologiczne oparte o sztuczną inteligencję czy o machine learning.
“Już teraz są programy [...], które same pozwalają nam na autodiagnozę. Oczywiście nie może się to dziać zupełnie bez lekarza, ale na pewno taki pierwszy etap, żeby zdiagnozować jakie mamy ryzyko, że na przykład mam stan przedcukrzycowy, to już się dzieje” - komentuje Jakub Zieliński.
Dodaje, że już teraz Medonet.pl posiada właśnie taką funkcję autodiagnozy, gdzie użytkownik może otrzymać spersonalizowaną informację na temat swojego stanu zdrowia.
Obydwaj rozmówcy zgodnie stwierdzili, że przyszłość medycyny oparta będzie na zautomatyzowaniu i na lepszym kontakcie ze specjalistami, oraz wykorzystaniu technologii wspierających, a nawet zastępujących lekarzy w ich pracy. Podkreślili, że obecnie możemy zaobserwować deficyt lekarzy zarówno w Polsce jak i globalnie. W związku z tym, że nie jesteśmy w stanie nagle diametralnie zwiększyć ilości lekarzy w Polsce, Rafał Piszczek proponuje wymyślić taki model, dzięki któremu realnie skrócimy czas pracy lekarzowi, odciążymy go od prostych czynności i zbędnej papierologii. Krokiem w tym kierunku będzie właśnie projekt e-Zdrowie, czyli jedna zbiorcza baza danych, na którego wdrożenie potrzebujemy od około 5 do 10 lat, by zebrać wystarczającą ilość danych. Natomiast kolejnym krokiem będzie stworzenie mechanizmu sztucznej inteligencji, który będzie w stanie sugerować lekarzowi diagnozę na podstawie zgromadzonych danych o konkretnym schorzeniu i historii pacjenta.
Jak dodał Jakub Zieliński, już teraz w Stanach Zjednoczonych wykorzystywana jest sztuczna inteligencja w diagnostyce obrazowej np. raka piersi, gdzie były przypadki, że wyniki analizy sztucznej inteligencji okazywały się być bardziej trafne od opinii lekarzy. Dzięki takiemu mechanizmowi można w przyszłości znacznie zmniejszyć ryzyko błędnych diagnoz i wyeliminować nieefektywność w służbie zdrowia.
Przeczytaj więcej o: Telemedycynie i e-Dokumentacji w Medfile®
Jakub Zieliński rozumie obawy i opór użytkowników w związku z usługą telemedycyną i przestrzega przed ciemną stroną dra Google, gdyż samodzielna diagnoza nie zastąpi wizyty u specjalisty, a może nieść poważne konsekwencje zdrowotne. Dlatego zarówno portal Medonet.pl jak i platforma telemedyczna haloDoctor.pl kładą akcent na edukację użytkowników w zakresie zdrowia, korzystania z usług telemedycznych, pomagając przełamać pewien strach przed technologią.
Rafał Piszczek kładzie nacisk na obalanie mitów o telemedycynie. Apeluje, by mieć na uwadze, że pod pojęciem telewizyty nie powinno się rozumieć sytuacji, w której pacjent musi fizycznie udać się do poradni, gdzie dostaje prywatny numer lekarza, nie ma możliwości wideorozmowy lub przesłania drogą elektroniczną wyników czy zdjęć chorego miejsca.
Telemedycyna w dobrym wydaniu to usługa online, gdzie pacjent wchodzi na stronę poradni, może wybrać schorzenie, specjalizację lekarza oraz godzinę telewizyty, a po jej zatwierdzeniu dostaje link do wirtualnego gabinetu, czyli wysokiej jakości wideoczatu, gdzie może skonsultować się z lekarzem za pomocą wideo, czatu lub rozmowy telefonicznej. Ma możliwość wgrania wyników badań w celu cyfrowego przedstawienia ich lekarzowi. Ważnym elementem telewizyty jest zgłębienie informacji na temat pacjenta przez lekarza przed wizytą, by móc tę telewizję usprawnić. Ostatnim krokiem jest otrzymanie przez pacjenta czterocyfrowego kodu do e-Recepty. Wszystko odbywa się online, bez wizyty w poradni, bez wychodzenia z domu lub z pracy. Tego typu wysokiej jakości usługi oferuje właśnie między innymi platforma medyczna haloDoctor.pl. Rafał Piszczek zapewnia, że dzięki usługom telemedycznym jesteśmy w stanie odsiać 50% prostych problemów zdrowotnych u pacjentów, dzięki czemu pozostałe 50%, które potrzebuje fizycznej wizyty u danego specjalisty, zostanie również sprawniej obsłużone.
Zainteresował Cię ten artykuł? Posłuchaj całego wywiadu
Zobacz także wywiad w Forbes: Halodoctor medyczny market place z Prezesem Rafał Piszczek